No to zaczynamy koleją akcję, tym razem „SÓL STOP”.

Bardzo, się cieszę, że mogę przyczyniać do Waszego rozwoju, poszerzania wiedzy i świadomości dotyczącej zdrowia i jedzenia.

Odzew wszystkich akcji jest niesamowity! Wiem, że bardzo się do nich przykładacie i włączacie w nie swoje otoczenie.

Nie wiem czy wiesz, ale polskie społeczeństwo ma poważny problem z nadciśnieniem tętniczym. Niestety zwiększa ono ryzyko choroby niedokrwiennej serca, zawału serca i udaru mózgu.

Jedną z przyczyn jest zbyt wysokie spożycie soli. Tak naprawdę odpowiedzialny jest pierwiastek znajdujący się w soli – SÓD (Na+).

Międzynarodowe instytucje starają się wyjść temu problemowi naprzeciw. Dlatego zalecają ograniczenie pożycia soli do 5-6g / dobę. Jest to odpowiednikiem (2 – 2,4g sodu/ dobę).

Nie jest do dużo. Tym bardziej, iż sól (podobnie jak cukier) dodawany jest wszędzie!

Zachęcam, aby już dziś schować solniczkę ze stołu. Na początku może być ciężko smakowo. Jednak wiesz, że wszystkie akcje pod hasłem „…STOP” wiążą się odkrywaniem nowych smaków i pysznymi potrawami. Czeka Cię smakowita przygoda! Poznasz zastępniki soli, poznasz przyprawy z całego świata! Większość można kupić w Polsce.

Wczytując się w skład produktów będzie on dla Ciebie jeszcze bardziej jasny. Będziemy szukać sodu, benzoesanu sodu itp.

Jesteś ze mną w tej akcji?

Pierwsze co musisz zrobić, to przestać już dziś dosalać gotowe potrawy! Przeszukaj szafkę z przyprawami i pozbądź się kostek rosołowych, gotowych jarzynek i zestawów przypraw „do wszystkiego”, sosów w proszku.

Wiem, że dasz radę! Przy okazji mały detox solny zafundujesz swojej rodzinie. Będziesz czuła wyraźniej delikatne i dotychczas mdłe smaki.

Zabieram Cię ze sobą w podróż po nowe smaki!

"Sól stop" Krok 1