Skąd brać motywację?

Babeczki! Chciałabyś zawsze mieć siłę żeby przenosić góry?

Każdą z nas na przestrzeni roku, miesięcy dopada gorszy dzień, gorszy okres. Jesień ma to do siebie, że masowo tracimy chęci do działania – ja tez.

To ten czas, kiedy dostaję najwięcej wiadomości z prośbą o motywację. O pozytywnego kopniaka…

No tak! Wtedy często wywracam kieszenie na lewa strone i znajduje ostatni grosik motywacji. Hmm… Komu dam? Tobie? Czy powinnam zostawić sobie? Oddaje i zostaje z dziurą budżetowa.

Ja też w tym okresie szybciej czuję sie wypompowana... ALE TO NORMA! Jest tak przecież co roku. Wtedy na złość złym nastrojom robię trening. Daję słowo, u mnie wygrywa z każdym rozmemłanym i gnuśnym klimatem.

Czasem musze sie zaciągnąć za włosy  ale robię TO! Chociaż w tym samym momencie mam ochote wskoczyć pod koc i nie wychodzić aż wyjdzie słońce a temperatura wzrośnie do przynajmniej 20 stopni.

ALE !

Po pierwsze z racji zawodu NIE MOGĘ! Jestem trenerką a nie np. fitness model. Nie startuję w zawodach. Pracuję codziennie, nie od sezonu do sezonu.

Po drugie: jestem tu z Wami na co dzień i czasem muszę robic piruety na rzęsach, żeby Was zmotywować. No cóż... jakiś przykład trzeba dawać, jesli chce sie porwać za sobą kilka osób na trening.

Po trzecie: na marszczenie czoła i burczenie pod nosem pozwalam sobie MAX 5 min. dziennie. Zaraz potem zdzielam sobie piątkę z otwartej dłoni w czoło i mysle sobie "rozejrzyj sie wokoło! Jest milion powodów do radości! Marudzisz? Nie chce Ci się? To się zmuś! Już za 30 minut nieposiadasz sie ze szczęścia" - idę wtedy na trening!

Babeczki! Nie ma co biadolić!

Temperaturę trzeba podnieść fikaniem. A potreningowe hormony szczęścia siedzą zamknięte w mózgu za wielkimi drzwiami i tylko czekają aż z nich skorzystasz. Formę trzymamy cały rok a nie od sezonu do sezonu.

  • nowa

    witajcie ,mam nadzieje ze ktos sie odezwie,ze nie jestem tu sama ktorej brakuje czegos 🙂
    narazie jest to moj 2 dzien na diecie bebio i dopadlo mnie przeziebienie i nie mam jak ugotowac sb bo nie mam sily,mam motywacje do diety,ale czuje sie slabo .czy ktos tez tak mial,nie wiem co kompletnie poczac.staram sie pic wode i nie wiiem co bedzie z jutrem,chyba bede jesc tylko surowe warzywa i owoce podczas posilkow. nie chce biadolic,ale jak wiadomo podczas przeziebiania glowa peka ,nie ma sily a checi sa 🙂

    • Gacia231

      Mam nadzieję, że przeziebienie minęło a ty czujesz sie lepiej.
      Następnym razem polecam dużą dawkę czosneczku.