Dziś zajmiemy się 3 pułapkami myślowymi, które mogą bardzo skutecznie osłabić Twoją silną wolę i chęć do działania.
Oto one:
1. Myślenie „wszystko albo nic”.
Zdarzyło Ci się pomyśleć:
„albo jem idealnie według panu zdrowego odżywiania albo jem, na co mi przyjdzie ochota”,
„robię wszystkie treningi w wyzwaniu albo całkiem wypadam”…?
Jeśli tak, to uległaś pułapce „wszystko albo nic”, która może mieć duży wpływ na Twoje działania i efekty (lub ich brak).
Myśląc w takich kategoriach nie traktujesz swoich potknięć jako zwyczajne błędy, z których można wyciągnąć wnioski i które można naprawić już przy następnym posiłku lub w kolejnym dniu.
Traktujesz je jako całkowitą porażkę, a nawet zaczynasz wyciągać uogólnione wnioski na swój temat, na przykład „nie mam silnej woli”, „nigdy nie schudnę / nie poprawię formy”, „jestem leniem”, „jestem beznadziejna…
I tak nakręca się spirala surowego i złego myślenia o sobie. STOP!
ZADANIE: Jeżeli ta pułapka myślenia jest Ci znajoma, wypisz wszystkie myśli, które u Ciebie powoduje.
Następnie do każdej z nich dopisz jeden lub kilka kontrargumentów.
Wróć do nich, gdy zdarzy Ci się wpaść w myślenie „wszystko albo nic” ❣️❣️❣️
2. Nadmierny pesymizm lub optymizm..
„Skoro przez dwa tygodnie nie schudłam, to już na pewno nigdy mi się to nie uda.”,
„Skoro wczoraj zjadłam coś słodkiego, to już nigdy nie uda mi się oprzeć pokusie” – to przykłady nadmiernego pesymizmu, gdy spoglądając w przyszłość widzisz wszystko w ciemnych barwach i nie dopuszczasz do siebie innych możliwości.
Z kolei o nadmiernym optymizmie można mówić, gdy znając siebie i wiedząc, że coś jest dla Ciebie trudne, zakładasz, że tym razem będzie zupełnie inaczej.
Na przykład:
„Nic się nie stanie, jak pójdę głodna na zakupy do marketu, na pewno kupię tylko zdrowe produkty”,
„Nic się nie stanie, jak wypiję na imprezie kilka drinków, będę przecież pamiętać, żeby nie jeść niezdrowych rzeczy”.
ZADANIE: Jeśli łapiesz się czasem na przesadnym optymizmie lub pesymizmie, wypisz wszystkie myśli, które u Ciebie powoduje.
Następnie każdą z nich przeformułuj tak, żeby była bardziej zgodna z rzeczywistością (np. „skoro przez dwa tygodnie nie schudłam, zacznę zapisywać co jem i może wyłapię jakieś żywieniowe błędy” lub „skoro idę na imprezę, wypiję tylko jedną lampkę wytrawnego wina, bo gdy wypiję więcej, tracę samokontrolę, jem co popadnie, a potem mam wyrzuty sumienia”).
3. Przesada 🤨🤨🤨
Wyolbrzymiasz trudności, przesadzając i uogólniając, np.:
„nie dam rady”,
„nie mam siły woli”,
„nigdy nic mi nie wychodzi”.
ZADANIE: Jeżeli ta pułapka myślenia jest Ci znajoma, wypisz wszystkie myśli, które u Ciebie powoduje.
Następnie do każdej z nich dopisz jeden lub kilka kontrargumentów. Wróć do nich, gdy zdarzy Ci się wpaść w przesadne uogólnianie.
Przy okazji, mam dla Ciebie dobrą wiadomość, która może być pomocnym kontrargumentem do przekonania „nie mam siły woli”: siłę woli można wzmacniać! 😀
Więcej na ten temat już jutro!
UWAGA! Pamiętaj o wizualizacji! Do końca tygodnia będę Ci codziennie o niej przypominać, potraktuj to jak PSYCHE-odpowiednik dodatków treningowych. Mam nadzieję, że wejdzie Ci w nawyk i będziesz robić ją dłużej, nawet jak przestanę o niej przypominać. 🙂
PS. Materiał przygotowany we współpracy z Marta Mizera - psycholog ❣️