Bądź dla siebie DOBRA – dzień 4 ⭐️
Czy zdarza Ci się karać samą siebie?
Za zjedzenie nie tego, co trzeba, pominięcie treningu, potknięcie na drodze do osiągnięcia celu…? 😔
Wiem, temat nieprzyjemny, ale jeśli Ci się to zdarza, zachęcam Cię do pracy nad tym..
Przyjrzyj się, w jaki sposób postrzegasz realizację swojego celu. Czy widzisz go jako wojnę – ze sobą, z zewnętrznymi przeszkodami? 😥
Jeżeli tak, istnieje ryzyko, że uwikłasz się w niekończącą się walkę ze sobą, a każde potknięcie będzie wtedy łatwo zinterpretować jako PRZEGRANĄ 😰😰😰
A co za tym idzie – być może będziesz karać się przykrymi słowami na swój temat „jestem beznadziejna / słaba / …”, surowym odmawianiem sobie najmniejszych przyjemności czy „karnym” treningiem… 😱😱😱
Tymczasem żeby siła woli się nie załamała, a upragniona zmiana stała się częścią Twojej codzienności, stylem życia (a nie stanem wyjątkowym, z którego łatwo jest „wypaść”), potrzebujesz:
cierpliwości, wyrozumiałości oraz energii do działania, która nie wiąże się z permanentnym napięciem i lękiem przed porażką ❣️
ZADANIE NA DZIŚ: zamiast traktować realizację celu jako walkę, „dobre” i „złe” działania, spróbuj spojrzeć na nią jak na proces UCZENIA SIĘ❣️
Znasz te urocze filmiki na YouTubie, na których widać małe dzieci uczące się chodzić? Upadają i wstają, próbują dalej – często ze śmiechem!
Błędy i potknięcia są NIEROZŁĄCZNYM elementem uczenia się czegokolwiek❣️
A wytwarzanie nowych nawyków to nic innego, jak właśnie uczenie się 😍
Podsumowując: nie wojuj ze sobą i nie wymierzaj kar, ale ucz się! Z otwartą głową i wyrozumiałością zamiast surowości 🙏🏻
PS. Materiał przygotowany we współpracy z Marta Mizera - psycholog