Jesteś wiecznie głodna?
Zauważyłaś, że głód chodzi za Tobą i nie możesz go niczym zaspokoić? W głowie wciąż rodzi się myśl „Co by tu zjeść”.
Jeżeli to uczucie pojawiło się nagle i nie wiesz jaka jest przyczyna trzeba uważnie przyjrzeć się tej sytuacji. Z pozoru może nic się nie zmieniło, a może jednak:
Po pierwsze: sprawdź dzień cyklu menstruacyjnego.
Wiesz, że to ma duże znaczenie. Większość kobiet jednak zapomina, że zbliżają się „te dni” i bezrefleksyjnie poddają się zachciankom spowodowanym przez hormony. Przed miesiączką wzrasta poziom progesteronu, czasem również nieadekwatnie rośnie ilość prolaktyny. Zmiany poziomu hormonów mogą powodować nie tylko złe samopoczucie, napady głodu ale również problemy zdrowotne.
Rozwiązanie: Odwiedź ginekologa i sprawdź poziom hormonów.
Po drugie: stres
Jesteś w nieustannym niedoczasie? Koniec roku się zbliża, musisz wyrobić się z tabelkami, raportami dla szefa i jeszcze przygotowania do świąt? Może masz nieustanny stres w życiu osobistym? Przy takim poziomie stresu może wzrastać kortyzol – tzw. hormon stresu. W następstwie tego może dochodzić do wzrostu poziomu insuliny.. Jeżeli nie zmieniłaś nic w swojej diecie wyższy poziom insuliny może obniżać znacząco poziom glukozy we krwi. Wtedy organizm sam będzie dawał Ci znać, iż potrzebuje dodatkowych przekąsek!
Rozwiązanie: Relaks i wysypianie się. Sprawdzenie poziomu kortyzolu, glukozy i insuliny.
Po trzecie: treningi
Jeżeli ostatnio zaczęłaś intensywnie trenować Twój organizm potrzebuje więcej energii niż poprzednio. Jeżeli przy okazji nie zmieniłaś nic w swoim żywieniu może się okazać iż jesz za mało. Nawet jeżeli chcesz zrzucić parę kilogramów pamiętaj, iż lepiej i bezpieczniej dla Twojego organizmu jest to robić powoli. Przy zwiększonej aktywności potrzebujesz więcej białka, węglowodanów, ale również witamin i składników mineralnych! Pamiętaj lepiej zjeść do obiadu 1-2 łyżki kaszy (węglowodan złożony) niż potem rzucić się na ciastka.
Rozwiązanie: Przeanalizuj swój jadłospis, porcje białek i węglowodanów.
Po czwarte: za mało błonnika
Przyjrzyj się czy jesz odpowiednią ilość błonnika codziennie. Znajdziesz go w warzywach, kaszach, brązowym ryżu, płatkach owsianych, gryczanych, owocach i orzechach. Podstawą jednak powinny być warzywa! Jesz ich przynajmniej 600 g dziennie? Może czas zwiększyć do 800g!
Błonnik daje nam odpowiednią sytość po posiłku. Jednak zwiększając ilość warzyw (tym samym błonnika) potrzebujesz dostarczyć więcej płynów!
Rada: zwiększ ilość warzyw i wody.
Po piąte: leki
Część leków może powodować zwiększony apetyt. Jeżeli zaczęłaś brać zwiększone dawki leków, które do tej pory brałaś lub lekarz przepisał leki, których do tej pory nie miałaś.. przeczytaj w ulotce czy w skutkach ubocznych nie ma „może powodować zwiększony apetyt”. Na następnej wizycie lekarskiej porusz ten temat. Po pierwsze nie poddawaj się temu głodowi bo wiesz, iż to skutek uboczny leków a nie realne uczucie głodu.
Rozwiązanie: skonsultuj się ze swoim lekarzem.
Jeżeli niepokoi Cię nieustający głód zgłoś się do lekarza. Przyczyn może być jeszcze wiele innych m.in. chora tarczyca, ciąża czy cukrzyca.