Myślisz, że fit ciało to chwilowa moda? Jednak to coś więcej niż tylko "opakowanie".
Patrzysz na silne ciało: zarys mięśni na brzuchu, mocne nogi, jędrny pośladek.
Myślisz sobie:
"Pff...Tak się zarzynać dla ładnej sylwetki?!"
"Czy w życiu chodzi tylko o płaski brzuch?"
Nie, Kochanie. Nie chowaj się za placem, nazywając Zdrowy Styl Życia próżnością. Wyjdź zza tego palca i powiedz na głos "nie mam tyle siły" , "nie chce mi się" , "jestem leniwa", "nie zależy mi na tym"! Do wszystkiego masz prawo.
Ale czy nie przeszło Ci przez myśl, ze FIT ciało to nie tylko opakowanie? Nie znam PRAWDZIWEJ FIT Kobiety (i nie mówię tutaj o tych, które maja sezonowe zrywy - mówię o osobach, które zmieniły styl życia NA CAŁE ŻYCIE), która daje sobą manipulować, jest psychicznie uzależniona od kogoś, wykorzystywana, która nie ma kontroli nad swoim życiem.
FIT ciało świadczy o:
- charakterze,
- świadomości tego, kim sie jest i dokąd sie zmierza,
- dyscyplinie,
- świetnej orgazniacji,
- uporze w dążeniu do celu,
- odwadze,
- pewnosci siebie,
- samoakceptacji (tu nadmienisz moj biust - zrobiłam go sto lat temu - daleko mi było wtedy do FIT świadomości),
- SILE, nie tylko tej fizycznej, ale też mentalnej.
Patrzysz tu na mnie i myślisz sobie: "No milutka, aż przesłodzona". TAK! Tutaj jestem milutka. Nigdy nie pokazuje siły wobec osób, które potrzebują wsparcia! Zawsze powiem dobre słowo, zawsze poklepię po ramieniu w trudnej chwili. Tutaj nie zderzam się ze ścianą, ale kiedy w życiu staję twarzą w twarz z ciężką sytuacja, trudnym tematem, nieodpowiednią osoba, potrafię się szybko z tym uporać! Właśnie dzięki treningowi! Dzięki temu, że wiem, kim jestem.
To ja wyznaczam swoje granice!
Ciało jest też wizytówką mojego charakteru. To troche wiecej niz kratka na brzuchu.
Nie będę się rozpisywać na temat aspektów zdrowotnych. To temat rzeka. FIT CIAŁO to zdrowe ciało! A w nim zdrowy duch. Co za tym idzie? Szczęście wylewa się uszami. To mój wybór! Mój wybór może być też Twoim wyborem!
Jeśli tylko chcesz.